Oslo, dzień piąty – Ośnieżone Gol

Poranek dnia piątego przywitał nas okolicą pokrytą białym puchem, który ku naszej radości wciąż sypał z nieba. Nie czekając długo wskoczyliśmy w zimowe stroje oraz wybraliśmy się na spacer po okolicy. Nie ukrywam, iż liczyłem na choćby dostrzeżenie łosiowego pyska, gdyż w tej okolicy pojawiają się one dość regularnie, o czym świadczą wszechobecne znaki ostrzegające Przczytaj cały wpis

Oslo, dzień czwarty – Julenissen, Drøbak, Gol

Dzień czwarty naszego pobytu w Norwegii. Muszę przyznać bardzo ciekawego pobytu, który raz za razem zaskakuje czymś nowym i ciekawym. W ten piękny słoneczny dzień, nasi gospodarze zabierają nas na wycieczkę w głąb Norwegii, by pokazać nam jak piękna i jak ciekawa jest gdy tylko wyjedzie się z miasta. Pojechaliśmy więc znaleźć Julenissena (Mikołaj), który Przczytaj cały wpis

Oslo, dzień trzeci – centrum

Dzień trzeci w Oslo przywitał nas iście wiosennie. Świecące słońce i temperatura powyżej zera nie przypominały, iż na kartkach z kalendarza od kilku dni jest już grudzień. Zimy w Oslo jak na lekarstwo. Tym samym postanowiliśmy wybrać się na poszukiwanie świątecznego klimatu do centrum stolicy Norwegii. Rozpoczęliśmy od ratusza miasta i spokojnym krokiem poszliśmy nad Przczytaj cały wpis

Oslo, dzień drugi – okolica, Ksawery i nocne światła miasta

Dzień drugi rozpoczęliśmy od porządnego wyspania się. W końcu urlop nie jest rajdem turystyczny z przewodnikiem, gdzie nie masz czasu nabrać spokojnie powietrza, by nie usłyszeć „Let’s move on”. Po obfitym śniadanku wybraliśmy się na spacer po okolicznych uliczkach. Mijając mieszkania i domy zastanawiałem się nad różnicami względem szwedzkich i norweskich obyczajów świątecznych. Tutaj jakby Przczytaj cały wpis

Oslo, dzień pierwszy – przylot

Lot do Norwegii.. dla jednych nie spełnione marzenie, dla innych codzienność, a jeszcze dla innych rzecz o której nawet nie myślą. Należę do tej trzeciej grupy. Co prawda gdzieś tam kiedyś przeszło mi przez głowę, by zobaczyć i ten skrawek północy, jednak takie plany były dość odległe. Tymczasem wyszło inaczej i wczoraj na gdańskim lotnisku Przczytaj cały wpis

Zamów kartkę ze Szwecji

Hei Łosiątka.. W związku z naszym kolejnym wyjazdem do Szwecji w okolicach końca stycznia, pomyśleliśmy iż możemy mieć dla Was pewną propozycję, która dla wielu może okazać sie atrakcyjna, a przynajmniej ciekawa.. Otóż możemy Wam wysłać wyjątkową szwedzką kartkę, bezpośrednio ze Szwecji na adres w Polsce. Koszt kartki i znaczka wynosi w przeliczeniu na polskie Przczytaj cały wpis

1 2 3 4